Hej !
Witam Was wszytkich serdecznie , mam nadzieje że tęskniliście , albo chociaż na chwilkę pomysleliście: "hmmm kiedy Wiczce się zachce i doda nowy post" , a więc właśnie nadszedł ten czas :)
Mogę się tylko tłumaczyc bo obiecywałam sobie i Wam że dodam post w weekend , ale wpadłam w wir nauki, odrabiania lekcji ( oczywiście trwało to wiecznosc bo telefon i tablet nie pozwalał mi spokojnie i rzetelnie się skupic ) .
Dzisiaj przychodzę do Was z postem ," landrynkowej "dziewczynki , skromnej w stonowanych kolorach i spódniczce. Jak zobaczycie stylizacja jest zachowana w pastelach i złotych dodatkach .
Jak widac pogoda na dworze zaskakuje nas słońcem i ciepłym powietrzem , moim zdaniem to idealny czas na noszenie pasteli , a więc wyciągajcie z szafy to co macie w jasnych kolorowych odcieniach i cieszcie się tym dopóki , nie zastała nas jesień .
Cały look składa się jedynie z jasno-żółtej spódniczki , zwykłej białej bluzki , pudrowo-różowej narzutki , lekkich sandałków , torebki, no i na końcu to tylko dodatki :)
A jakby jakiś chłopak zabłądził na internecie i odwiedził mój blog , albo po prostu interesuje go moda to z całego serduszka życzę mu wszystkiego najlepszego i spełniania marzeń , bo w końcu to ich dzień "dzień chłopaka" .
A wy laseczki nie zapomnijcie złożyc życzenia waszym meżczyzną , bez nich świat byłby nudny !!!!
zostawiam Was ze zdjęciami :*
spódnica- orleando
bluzka- orleando
buty- butik
narzutka- bershka
torebka- reserved
naszyjnik- allegro
bransoletka " kolce" - stradivarius
bransoletka "łapka kościotrupa" - house lub cropp (nie pamiętam dokładnie)
Kocham Was , buziaki :*
ask - klik
instagram - klik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz